Kołchoźnik, który w opowiadaniu Wasilija Szukszyna pojechał do Paryża, ucieleśnia różnicę między mentalnością europejczyków i Rosjan. Europejczycy oceniają swój rząd, myślą o polityce swojego kraju. Horyzont myślowy statystycznego Rosjanina nie przekracza granic wioski. Z Polakami jest podobnie.