W środku nocy mieszkańców bloku przy ulicy Kowalskiego w Suwałkach (woj. podlaskie) obudził hałas. Dochodził z szybu windy. Po chwili widać było dym, który spowijał klatkę na pierwszym piętrze 10-piętrowego wieżowca. Kiedy przybyli na miejsce strażacy uchyli drzwi do windy, ich oczom ukazał się makabryczny widok.