Taki rozwój sytuacji był tylko kwestią czasu. Wraz z upowszechnianiem się samochodów elektrycznych idea stworzenia zelektryfikowanego karnistra, czy - jak kto woli - wiaderka z prądem - musiała w końcu wypłynąć na szerokie wody. Na masowy rynek chce wprowadzić ją brytyjski startup o nazwie ZipChager Go. Czy oznacza to koniec lęku o rozładowanie się waszego elektryka w trasie?