„Wątpię, aby tacy ludzie byli gotowi pracować po 16 godzin na dobę”. Tak „młodą lewicę” wykpił w najnowszej „Polityce” konstytucjonalista i prawnik Marcin Matczak. Jego słowa sprowokowały lidera partii Razem Adriana Zandberga. Polityk lewicy zauważył, że prawo zabrania tak intensywnej pracy.