- Nie powinno nic się wydarzyć, chyba że jak to się potocznie mówi w drewnianym kościele cegła może spaść. Ale chyba tutaj tak nie będzie - powiedział na kilka dni przed KSW 64 Mariusz Pudzianowski. Legendarny strongman zmierzy się w najbliższą sobotę z senegalskim Bombardierem, z którym miał już walczyć w marcu.