Granaty hukowo-błyskowe i atrapę pistoletu miał w domu oraz samochodzie 48-letni mężczyzna zatrzymany przez stołeczną policję. Funkcjonariusze ujęli go po tym, jak jego byli pracodawcy powiadomili, że groźbami próbuje wymusić zwrot rzekomego długu za wykonaną pracę. Chodziło o ponad milion złotych.