Moje spotkanie ze Stanisławem Czerczesowem? To przypadek. Trenera zaprosił na mecz prezes Legii Dariusz Mioduski. Siedzieliśmy obok siebie więc porozmawialiśmy, bo znam język rosyjski. Zauważyłem, że Czerczesow lubi wspominać czas, który spędził w Legii. Ale Paulo Sousa może spać spokojnie – przyznał w rozmowie z Interią prezes PZPN Cezary Kulesza.