Choć Thiago Silva niebawem skończy 37 lat, na boisku zupełnie nie widać jego wieku. Brazylijczyk właśnie strzelił bramkę w meczu z Tottenhamem a Thomas Tuchel wyjaśnił, dlaczego nie jest zdziwiony jego wielką formą.
Od pierwszego dnia, kiedy go zobaczyłem w PSG wiedziałem, że to fantastyczny profesjonalista. Był wybitnym kapitanem i fantastyczną osobą. Jego podejście do życia zawodowego jest znakomite – to co je, kiedy je, jak się regeneruje się, jak trenuje.
Ćwiczy na pełnych obrotach, nie ma sesji treningowej na której próbowałby się powstrzymywać. Jest jednym z najintensywniej trenujących fizycznie piłkarzy a doświadczenie sprawia, że jest tylko lepszy. Wyjście poza strefę komfortu jaką miał w Paryżu do najcięższej ligi w Europie w jego wieku pokazuje, jakim jest zawodnikiem - chwali zawodnika Tuchel.
Nie patrzę na wiek, patrzę na jego występy. Mam nadzieję, że uda mu się zachować ten rozmach i poziom, zasłużenie teraz otrzymał miano Zawodnika Meczu. Daliśmy mu zagrać kilka minut przeciwko Zenitowi i to nie był prezent, zasłużył na to. Ufam mu, bo widzę, jak pracuje.
