Urozmaicony atak pozycyjny i dążenie do wygrania meczu właśnie w ten sposób. Koncentracja na progresie piłki i szybkości jej rozegrania, żeby jak najkrótszą drogą stworzyć szansę bramkową. Ale też cierpliwość w rozgrywaniu, z wykorzystaniem zarówno wahadeł jak i trójki środkowych obrońców. Duża liczba stwarzanych okazji do zdobycia gola. Śląsk da się i chce się oglądać. Czy jesienią będziemy to robić w fazie grupowej Ligi Konferencji? I jak wpłynie to na WKS w kontekście krajowych zmagań?