Młody bloger nie widział nic złego w jeżdżeniu z pełną prędkością w centrum miasta ze swoją dziewczyną przywiązaną do dachu auta i spiętą z nim kajdankami. Pokajał się dopiero wtedy, gdy nagranie z tego bezmyślnego wyczynu trafiło do sieci. Ale czy faktycznie zdawał sobie sprawę co zrobił swojej narzeczonej?