Sporo zamieszania wywołuje nowy system punktacji w cyklu GP. Obecnie solidne kolekcjonowanie punktów przez całe zawody jest czasem mniej opłacalne niż ciułanie tylko aby dostać się do półfinału, a następnie przebudzenie w najważniejszym momencie. Jednym z największych beneficjentów tego rozwiązania jest choćby Fredrik Lindgren.