Lech Poznań po ponad 2 tygodniach letnich przygotowań w końcu rozegrał pierwszy z pięciu sparingów. Dziś rywalem Kolejorza było Zagłębie Lubin, które kilka dni temu uległo w meczu kontrolnym Pogoni Szczecin aż 0:3.
Po pierwszym letnim sparingu tradycyjnie można wysnuć kilka niezobowiązujących wniosków na temat gry Kolejorza oraz poszczególnych piłkarzy. Więcej poniżej.
Eksperymentalny skład i pełna dominacja
Trener Maciej Skorża mocno zaskoczył składem. Przeprowadził wiele rotacji, m.in. wystawił Skrzypczaka na stoperze, Kamińskiego na lewej obronie czy Wilaka na lewym skrzydle. Poznaniacy od początku meczu mieli przewagę, dominowali, grali szybciej, składniej, było widać wyższe techniczne umiejętności u piłkarzy Lecha. Szczególnie aktywni byli Portugalczycy – Pereira (asysta) oraz Amaral (asysta + gol). Wynik 2:0 po pierwszych 45 minutach był zasłużony i w pełni odzwierciedlał to co się działo na boisku. Dziś dłużej grałby kapitan Rogne gdyby w 18 minucie nie doznał kolejnej kontuzji. Zmiana Wilaka w 27 minucie była już planowana.
Bednarek – Pereira, Skrzypczak, Rogne (19.Crnomarković), Kamiński – Murawski, Amaral, Tiba – Skóraś, Ishak, Wilak (27.Borowski).
Ciąg dalszy eksperymentów i kontrola do 80 minuty
W przerwie trener Skorża postanowił przeprowadzić aż 9 zmian, na boisku zostali tylko Crnomarković oraz Kamiński, który z lewej obrony przeszedł na prawą pomoc. Na drugą połowę wyszli wszyscy zawodnicy, którzy byli dzisiaj do dyspozycji sztabu szkoleniowego, choćby Sykora, Palacz czy Sobiech nie mogli wystąpić m.in. przez zaległości treningowe.
Druga odsłona w wykonaniu Lecha była duża słabsza, poznaniacy nie grali już tak szybko i składnie, choć mieli dużą kontrolę nad słabo grającym rywalem. Kolejorz zdobył nawet gola na 3:0 po którym zupełnie odpuścił mecz. Od 81 minuty nie było już kontroli, poznaniacy w łatwej sytuacji spowodowali rzut karny, krótko po nim mogli stracić 2 bramkę. Kolejorz znowu zapomniał o grze do końca.
Van der Hart – Czerwiński, Salamon, Crnomarković, Milić – Karlstrom, Ramirez, Muhar – Klupś (71.Skóraś), Johannsson, Kamiński (71.Kozubal).
Bez poważniejszych wniosków
Po meczu kontrolnym z Zagłębiem nie można wyciągnąć żadnych poważniejszych wniosków. Skład w obu połowach był eksperymentalny, Maciej Skorża nie zgrywał ze sobą najlepszych piłkarzy tylko nadal przyglądał się wielu zawodnikom testujący niektórych graczy na wybranych przez siebie pozycjach. Indywidualnie ciekawie zaprezentował się dynamiczny Pereira, w środku pola błyszczał Murawski, dużo do ofensywy wniósł też bardzo aktywny Amaral przejawiający sporą ochotę do gry. Cała trójka zagrała w pierwszej połowie i wyróżniała się na tle słabego dzisiaj Zagłębia, który w 2 meczach kontrolnych tego lata stracił aż 6 goli. Dziś w oczy rzucał się oczywiście brak lewego obrońcy, za dużo rotacji było także na bokach pomocy, skrzydłowi niewiele wnieśli do ofensywnej gry Kolejorza.
Wynik powtórzyć w lidze
3:1 z Zagłębiem? Dziś ten wynik nic nie znaczył, w lidze znaczyłby już bardzo wiele. Warto przypomnieć, że Zagłębie to najbardziej niewygodny rywal dla Lecha w całej Ekstraklasie, poznaniacy nie pokonali lubinian w żadnym z 7 ostatnich spotkań (dom i wyjazd). Na domowe zwycięstwo nad “Miedziowymi” czekają od grudnia 2015 roku, natomiast na wyjazdowe od kwietnia 2018 roku. Na początku grudnia Kolejorz zawita do Lubina, wynik z dnia 30 czerwca na pewno każdy wziąłby w ciemno.
Pierwszy letni sparing 2021, środa, 30 czerwca, godz. 17:00
KKS Lech Poznań – KGHM Zagłębie Lubin 3:1 (2:0)
Bramki: 23.Forenc – sam. 28.Amaral 80.Ramirez – 83.Zivec – k.
Asysty: 1:0 – Amaral 2:0 – Pereira 3:0 – Karlstrom
Żółte kartki: –
Skład Lecha (I połowa): Bednarek – Pereira, Skrzypczak, Rogne (19.Crnomarković), Kamiński – Murawski, Amaral, Tiba – Skóraś, Ishak, Wilak (27.Borowski).
Skład Lecha (II połowa): Van der Hart – Czerwiński, Salamon, Crnomarković, Milić – Karlstrom, Ramirez, Muhar – Klupś (71.Skóraś), Johannsson, Kamiński (71.Kozubal).
Kapitanowie Lecha: Rogne, Van der Hart
Trenerzy: Skorża – Sevela
Stan murawy: Dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +21°C, pogodnie, wietrznie
Miejsce: Stadion Miejski (ul. Parkowa 46, Opalenica)
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <