Ta historia porusza do łez. Leoś Modziński ze Słupska (woj. pomorskie) zmarł nie doczekawszy swoich pierwszych urodzin. Chłopczyk miał wadę serca. Przeszedł operację ratującą życie, ale trzy miesiące później zmarł. Jego bliscy, dzięki dobrym ludziom, zebrali na jego leczenie ponad 400 tys. zł. Teraz chcą, by te pieniądze uratowały inne chore dziecko.