Lech Poznań na wychowankach, którzy nic z klubem nie zdobyli, nie poprowadzili go do sukcesów i nie dali kibicom oczekiwanej radości zarobił już ponad 20 milionów euro. Tych pieniędzy nie widać, klubowa strategia przeciętnemu kibicowi nic nie daje.
Tymoteusz Puchacz odchodząc do Niemiec dołączył do Jana Bednarka, Roberta Gumnego, Kamila Jóźwiaka i Jakuba Modera, którzy opuścili klub przed doprowadzeniem go do jakiegokolwiek sukcesu. Każdy z tych wychowanków po odejściu bredził to samo, czyli kiedyś będzie chciał wrócić do Lecha Poznań i wygrać mityczny dublet. W rzeczywistości każdy tylko przebierał nogami po otrzymaniu propozycji zza granicy, Puchacz nawet głośno mówił w mediach o chęci odejścia z Kolejorza co nie spodobało się trenerowi Maciejowi Skorży. Wszystkich tych wychowanków łączy nie tylko brak sukcesów z Lechem Poznań. Wszyscy są klientami zaprzyjaźnionej z klubem agencji managerskiej, która w Kolejorzu wygrywa więcej niż Lech. Przeciętny kibic nic z tej współpracy nie ma, z wychowanków tak samo, zarząd ma miliony euro, których również nie widać.
Jan Bednarek
Jan Bednarek latem 2017 roku po dobrym sezonie 2016/2017 miał stać się ostoją defensywy w kolejnych rozgrywkach i jednocześnie nowym kapitanem zespołu. Nie doczekał tej roli, środkowy obrońca został sprzedany za rekordową sumę 6 mln euro. Lech Poznań dostał z Southampton ofertę z cyklu nie do odrzucenia, nie było się nad czym zastanawiać, “Bedi” wyjechał z Polski przed doprowadzeniem Kolejorza do jakiegokolwiek sukcesu. Mimo szybkiego wyjazdu z kraju prawonożny obrońca ma w swojej kolekcji medal za mistrzostwo 2015. Jesienią 2014 roku obecny stoper naszej reprezentacji wystąpił w 2 ekstraklasowych meczach mogąc 7 czerwca 2015 odebrać złoty medal wraz z innymi wychowankami Karolem Linettym, Dawidem Kownackim oraz Tomaszem Kędziorą. Są to ostatni wychowankowie naszego klubu, którzy z Lechem Poznań zdobyli coś konkretnego mając duży wpływ na wywalczenie przez Kolejorza mistrzowskiego trofeum w sezonie 2014/2015.
Robert Gumny
Robert Gumny rozegrał w Ekstraklasie 84 mecze. Poza Superpucharem Polski w 2016 roku nie udało się kolejnemu wychowankowi zdobyć mistrzostwa czy Pucharu Polski. Latem na pożegnanie z Kolejorzem spowodował w głupi sposób rzut karnych co kosztowało lechitów utratę gola w meczu z Wisłą Płock na 2:2 i 2 punkty. “Guma” nie wzniósł w górę żadnego trofeum. Ma tylko 2 brązowe medale i 1 srebro.
Kamil Jóźwiak
104 mecze i 15 goli niewiele dały Kamilowi Jóźwiakowi. Reprezentant Polski odszedł latem do bardzo słabego klubu broniącego się przed spadkiem z Championship, który dopiero w ostatnich minutach ostatniej kolejki uniknął degradacji. “Józiu” odszedł stąd bez zdobycia z Lechem żadnego trofeum. Wychowanek Kolejorza miał szansę wygrać coś konkretnego w lipcu 2020 roku, ale w półfinale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk zepsuł decydujący rzut karny posyłając piłkę nad poprzeczką. W kolekcji “Józia” są tylko 2 brązowe medale oraz 1 srebrny. Ma jeszcze medal za przegrany finał Pucharu Polski 2016.
Jakub Moder
Rekordowy transfer Lecha Poznań nie dał żadnego trofeum. Jakub Moder nic u nas nie wygrał, nie podniósł w górę żadnego pucharu. Na pocieszenie ma tylko 2 medale Mistrzostw Polski (brązowy 2018 i srebrny 2020). 22-latek opuścił klub po rozegraniu zaledwie 56 oficjalnych meczów w tym 41 ligowych.
Tymoteusz Puchacz
22-latek już od dawna przebierał nogami, bardzo chciał odejść, jego agencja także naciskała na transfer aż w końcu Tymoteusz Puchacz opuścił klub. Lewonożny obrońca dołączył tym samym do Modera, Jóźwiaka, Gumnego oraz Bednarka, którzy nic tu nie zdobyli. W dodatku Lech Poznań dużo stracił, jesienią liczył na podobne pieniądze jakie dostał za “Modzia”, ostatecznie przez bardzo słaby sezon 2020/2021 wykonaniu Tymoteusza Puchacza dostał za niego 3 razy mniej. Wychowanek Kolejorza w swojej kolekcji ma tylko brąz za sezon 2016/2017 w którym wystąpił w 1 spotkaniu i srebro za rozgrywki 2019/2020.
Tylko jeden czeka w kolejce
Lechowi Poznań kończą się już wychowankowie na których można zarobić. Jakub Kamiński miał tego lata podbić rekord transferowy, jednak rozegrał fatalny sezon i nigdzie nie odejdzie. Nie ma nawet zgody na transfer, ponieważ ten piłkarz ma status młodzieżowca, a taki zawodnik jest Lechowi Poznań bardzo potrzebny. W nowych rozgrywkach młodzieżowcem będzie gracz urodzony w 2000 roku lub młodszy. Status młodzieżowca będzie miał również mający dużo mniejszy potencjał od “Kamyka” inny boczny pomocnik Michał Skóraś. W Kolejorzu przepadł Filip Marchwiński, który nie ma szans na regularną grę, możliwe jest wypożyczenie tego piłkarza, nie wiadomo co będzie z jego rówieśnikiem Filipem Szymczakiem (rocznik 2002), który także nie ma szans na przebicie się do składu. Przez przepisy Jakub Kamiński będzie musiał grać cały czas, jeśli w sezonie 2021/2022 zaliczy progres co jest wielce prawdopodobne wówczas będzie mógł odejść za rok, a wtedy Lech Poznań zarobi na nim więcej niż na Puchaczu. W Pucharze Polski musi grać nawet 2 młodzieżowców co otwiera szanse występów przed innymi wychowankami. Niestety dla klubu tylko Kamiński jest w tej chwili wychowankiem, który w przyszłości przyniesie zarządowi konkretny zarobek.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <