Dziś wydarzeniem dnia powinno być rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego o tym, jak sądy mają podchodzić do szeregu skomplikowanych zagadnień w sprawach związanych z kredytami frankowymi. Tymczasem na rynkach finansowych znów zrobiło się burzliwie i niebezpiecznie. W USA Nasdaq spadł w poniedziałek o ponad 2 proc. To samo dzieje się w Hongkongu, a giełda w Tokio spadła o blisko 3 proc. Kontrakty terminowe na indeksy w Nowym Jorku i Frankfurcie sugerują rozpoczęcie dzisiejszych notowań w Europie od wyraźnych, mniej więcej jednoprocentowych spadków. Do tego mamy kolejne niepokojące informacje o cenach producentów z Chin. Optymiści mogą jednak cieszyć się z dobrej pogody, a co za tym idzie z kolejnych rekordów fotowoltaicznych w Polsce.