Analitycy twierdzą, że już, nawet bez formalnie wprowadzonego ujemnego oprocentowania, dopłacamy do lokat w bankach. I to nie tylko przez 3-procentową inflację, która sama z siebie uszczupla wartość odłożonego na kontach kapitału, ale przez mnożenie bankowych opłat, prowizji, kosztów manipulacyjnych. Jednak z tych powodów nie ma masowego wycofywania pieniędzy z banków. Co innego jednak gdyby banki formalnie wprowadziły takie rozwiązanie - klienci wykonają ruchy, które mogą doprowadzić do totalnego krachu finansowego...