Padalec uwięziony w zawleczce od puszki trafił pod opiekę Fundacji Dzikich Zwierząt Marzeny Białowolskiej w Szczecinie. - Z okolic Golęcina przywieźli go młodzi ludzie. Metal rozłamywałam delikatnie, przy pomocy kombinerek. Po upływie doby nawodnione zwierzę wróciło na łono natury - mówi polsatnews.pl prezes organizacji.