Związek FSF, odpowiadający za organizację rozgrywek na liczących 50 tysięcy mieszkańców wyspach, stwierdził, że piłka nożna nie powinna być wykorzystywana dla celów politycznych. Dlatego też zabronił używania symboli ideologii LGBTUEFA w czasie meczów. Według związku futbol nie powinien być łączony z polityką, religią, czy innymi osobistymi przekonaniami. FSF chce, by wszelakie przejawy uprawiania polityki i propagowania ideologii na stadionach były surowo karane przez sędziów.
Za założenie opaski kapitańskiej w tęczopodobnych barwach grozi wykluczenie z meczu. Nie będzie też tęczowopodobnych chorągiewek w narożnikach boiska, tak jak to powszechnie już spotyka się na boiskach europejskich. UEFA aktywnie uczestniczy w propagowaniu ideologii LGBT.
Decyzje związku kwestionują władze niektórych klubów jak Havnar Bóltfelag, czy B36 Tórshavn. „Piłka nożna nie powinna być wykorzystywana do celów politycznych, ale walka z dyskryminacją dotyczy praw człowieka. A w walce o prawa człowieka można wykorzystywać futbol” – napisały w oświadczeniu.
HB i B36 powołują się na kampanię UEFA, która aktywnie promuje ideologię LGBT. „Piłka nożna powinna być na czele walki o solidarność, równość i walkę z wszelakimi dyskryminacjami ze względu na kolor skóry, religię, płeć czy orientację seksualną. Tak jak razem walczymy na boisku, tak razem też walczymy o podstawowe wartości sportu i społeczeństwa” – piszą.
Być może na Wyspach Owczych prześladuje się lesbijki, homoseksualistów, biseksualistów, zmiennopłciowców, etc i dlatego trzeba wspierać ich w jakiś sposób. Oczywiście, oświadczenie dwóch wspomnianych klubów to manipulacja i propaganda. Lesbijki, homoseskualiści, etc stają się jedyną, uprzywilejowaną grupą, która trzeba wyróżniać, specjalnie traktować, o nią dbać i okazywać jej wyjątkową atencję.
Ludzi można podzielić według dowolnych kryteriów na dowolne grupy, i każdej z grup okazywać wsparcie. I tak jedni będą wspierać emerytów, inni samotne matki, weteranów wojskowych, rybaków-rencistów, sieroty, osoby chore na covid, niepełnosprawne dzieci, narkomanów chcących zerwać z nałogiem, niepijących alkoholików, prześladowanych ze względu na brzydotę, ludzi z nadwagą, i tak w nieskończoność. Wszystkie zawody sportowe, każdą aktywność można zmieniać w wielką manifestację popierania tego czy owego.
Tego jednak zrobić nie wolno. A LGBT przecież wręcz wspierać trzeba, bo takie są „odgórne”, lewackie wskazania.
Artykuł Odważni i mądrzy wyspiarze. Zabraniają klubom piłkarskim epatowania tęczopodobnymi symbolami ideologii LGBT pochodzi z serwisu NCZAS.COM.