W 26. kolejce Fortuna 1 Ligi ŁKS zmierzy się na wyjeździe z Koroną. – Analizujemy grę rywala, ale skupiamy się przede wszystkim na sobie – mówi trener Ireneusz Mamrot przed sobotnim meczem w Kielcach.
W Kielcach dojdzie do starcia dwóch spadkowiczów z ekstraklasy. ŁKS i Korona przegrały w poprzedniej kolejce, więc ostatnie niepowodzenia oba zespoły zamierzają powetować sobie w sobotę.
Wyjdzie słońce?
Zdaniem części dziennikarzy i kibiców ŁKS zagrał w meczu z Arką Gdynia nieco lepiej i przede wszystkim ciekawiej w ofensywie niż w kilku poprzednich kolejkach, ale indywidualne błędy przy wyprowadzaniu piłki przechyliły szalę zwycięstwa na stronę ekipy z Trójmiasta. W sobotę Arkadiusz Malarz i spółka zamierzają wystrzegać się podobnych pomyłek, bo bez tego o zdobycz punktową w Kielcach będzie łodzianom niełatwo.
– Czasu nie cofnę. Trzeba teraz zakasać rękawy, dobrze przepracować cały tydzień i zrobić wszystko, żeby w Kielcach zdobyć punkty – mówił na początku tygodnia Arkadiusz Malarz, który pomimo nieudanego początku rundy wiosennej nadal wierzy w szczęśliwe dla ełkaesiaków zakończenie pierwszoligowej kampanii. – Teraz jest pod górę, ale zrobimy wszystko, żeby wyszło dla nas słońce – zapewnił kapitan ŁKS-u.
Ełkaesiacy nie mieli w minionym tygodniu dnia przerwy w treningach, w sumie wzięli udział w sześciu jednostkach treningowych, a w piątek po południu wyruszyli do Kielc, gdzie w ubiegłym roku, jeszcze w ekstraklasie, dwukrotnie musieli uznać wyższość wówczas jeszcze podopiecznych trenera Macieja Bartoszka. Dziś Koronę prowadzi inny szkoleniowiec, a że pracuje on w Kielcach od niedawna, szkoleniowiec ŁKS-u będzie wymagał od swoich podopiecznych umiejętnego reagowania na boiskowe poczynania przeciwnika. Te są przecież zagadką.
– Myślę, że trudno odpowiedzieć na pytanie o to, czego można spodziewać się po Koronie i w związku z tym musimy umieć reagować na boisku. Nowy trener nie miał dużego wpływu na ich ostatni mecz. Teraz przepracował z zespołem cały tydzień i będzie wdrażał swoje pomysły. Analizujemy Koronę, ale skupiamy się przede wszystkim na sobie – powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej trener Ireneusz Mamrot.
Ciąg dalszy nastąpi… już jutro. #KORŁKS pic.twitter.com/1hb0SOXCc2
— Łódzki Klub Sportowy (@LKS_Lodz) April 23, 2021
Opiekun „Rycerzy Wiosny” poza nadal wyłączonymi z gry z powodu kontuzji Samuelem Corralem i Kamilem Dankowskim nie będzie mógł skorzystać w sobotę z usług pauzującego za kartki Macieja Wolskiego. Zagrożeni taką przymusową przerwą w kolejnym meczu są Jan Sobociński (7 żółtych kartek) i Jakub Tosik (3 żółte kartki). Po pauzie w meczu z Arką Gdynia, do kadry meczowej na mecz z Koroną wróci Adam Marciniak.
„Zgrana ekipa”
Korona rozpoczęła rundę wiosenną m.in. od porażek z Widzewem i GKS-em Jastrzębie, ale po pierwszej w tym roku zmianie na stanowisku trenera (Macieja Bartoszka zastąpił Kamil Kuzera) w czterech kolejnych meczach kielczanie zdobyli aż dziesięć punktów, nie stracili gola, w dodatku zdołali ograć dwóch kandydatów do awansu, czyli Górnika Łęczna i GKS Tychy.
Przed rozegranym w ubiegły weekend spotkaniem z Odrą Opole doszło w Kielcach do kolejnej roszady na trenerskiej ławce i już pod wodzą trenera Dominika Nowaka (wychowanka ŁKS-u), Korona przegrała w Opolu z Odrą 0:1. „Złocisto-krwiści” zajmują obecnie dwunaste miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi z dorobkiem 32 punktów na koncie, ale mają do odrobienia zaległości w postaci przełożonego meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.
– Każda seria kiedyś się kończy. Po każdym przegranym spotkaniu drużyna nie jest zadowolona i nie ma powodów do żadnej radości, aczkolwiek jesteśmy zgraną ekipą, wyciągamy wnioski i patrzymy w przyszłość – powiedział przed meczem z ŁKS-em pomocnik Korony, Paweł Łysiak.
Tzw. piłkarscy eksperci charakteryzując drużyny trenera Dominika Nowaka (trzy lata temu wprowadził do ekstraklasy Miedź Legnica) wspominają często o fascynacji hiszpańską piłką oraz stylu opartym na posiadaniu piłki i cierpliwej wymianie wielu podań. W ostatnim meczu, czyli przegranym 0:1 meczu z Odrą, zespół z Kielc wystąpił w następującym składzie (wg portalu transfermarkt w ofensywnym ustawieniu: 4-3-3): Marcel Zapytowski – Grzegorz Szymusik, Rafał Kobryń, Mario Zebić, Dawid Lisowski, Jacek Podgórski (79, Kubilay Yilmaz), Marcel Gąsior, Hugo Diaz (46, Marko Pervan), Filipe Oliveira, Jakub Łukowski, Paweł Łysiak (46, Emile Thiakane).
Transmisja w TV
Sobotni mecz będzie trzynastym ligowym starciem ŁKS-u z Koroną. Ełkaesiacy wygrali cztery mecze (w tym jeden w Kielcach), dwa spotkania zakończyły się podziałem punktów, a sześciokrotnie ze zwycięstwa cieszyli się kielczanie. Jesienią ubiegłego roku łodzianie pokonali w al. Unii 2 Koronę 2:0 po golach Pirulo i Samuela Corrala.
Jutrzejsze spotkanie (bez udziału publiczności) rozpocznie się o godz. 12.40. Sędziuje Jacek Małyszek z Lublina, któremu na liniach będą pomagać Radosław Wąsik i Mikołaj Kostrzewa. Transmisja ze spotkania ŁKS-u z Koroną w stacji Polsat Sport, aplikacji Ipla, natomiast transmisja radiowa w Radiu Łódź.
The post Zapowiedź meczu z Koroną Kielce appeared first on ŁKS Łódź - oficjalna strona dwukrotnego Mistrza Polski.