Dobrze pamiętam 12-latków jeżdżących na ciągnikach w końcówce lat 90. Czy to znaczy, że taki rodzaj pracy jest okej? Sama praca dzieci nie jest oburzająca, oburzać może jej długotrwały charakter, niebezpieczeństwo albo bezpośredni przymus takiej pracy (oraz oczywiście klasizm wylewający się z komentarzy w dyskusji o to, czy wykonywanie przez dzieci pracy zarobkowej jest w porządku).