Po brutalnym morderstwie 28-letniego Polaka Jakuba M. w Chicago przedstawiciele Polonii w USA wyszli na ulicę, aby zaprotestować przeciwko brutalnym aktom przemocy w mieście. Ich ofiarą padł niedawno 28-letni Polak. Przyjaciel zmarłego, który brał udział w demonstracji, ujawnił wstrząsające informacje dotyczące okoliczności tragedii.