Do coraz większej eskalacji przemocy dochodzi w Birmie, gdzie wojsko bezlitośnie tłumi protesty młodzieży domagającej się powrotu demokracji. Junta wojskowa, która, po dokonaniu na początku lutego zamachu stanu, przejęła władzę coraz bardziej osacza opozycję i knebluje niezależne media. Zablokowane zostało m.in. konto internetowe kard. Charlesa Bo, po tym jak domagał się on uwolnienia więźniów politycznych i zachęcał do dialogu, aby za wszelką cenę uniknąć bratobójczego rozlewu krwi.