W rozmowie z Interią Leszek Miller zarzeka się, że na ma żadnego wpływu na baronów SLD, którzy doprowadzili do odwołania Anny Marii Żukowskiej ze stanowiska rzecznika partii. Jak twierdzi, przewodniczący Włodzimierz Czarzasty wstydzi się Sojuszu i "chciałby się od SLD jak najszybciej uwolnić". Komentuje też karierę medialną byłej kandydatki na prezydenta RP Magdaleny Ogórek. - Poszła tam, gdzie pachną pieniądze. Od czasu do czasu to się zdarza - mówi nam europoseł i były premier.