Jeśli liczba zakażeń będzie na tym samym poziomie, a sytuacja w Europie nie będzie się gwałtownie zmieniać, to możemy mówić o lutym jako o miesiącu, w którym będzie można powoli otwierać zamknięte branże - poinformowała w Graffiti Olga Semeniuk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. Chodzi m.in. o hotele, siłownie i sklepy wielkopowierzchniowe.