"Układ trójmiejski", "mała Sycylia", ewentualnie oklepana "zorganizowana grupa przestępcza". Określeń na ekipę nielegalnie rozdającą karty nad morzem nie brakuje. Szkopuł w tym, że rządzący jedynie utyskują na poprzedników, a niewiele robią, by sytuację naprawić.