Bili pięściami i kopali, a dla zabawy wszystko nagrywali telefonem komórkowym. Tak, zdaniem prokuratury 15- i 18-latek uśmiercili 50-letnią mieszkankę Częstochowy. Wszystkiemu miał przyglądać się ojciec młodszego z nich. Tylko jeden z nastolatków został aresztowany, drugi wciąż przebywa na wolności i bez wyrzutów sumienia opowiada o tym, co zrobił.