Napastnik odniósł się też do porażek Barcelony z Liverpoolem i Valencią oraz ich wpływu na nastrój Messiego
Rok Moniuszkowski trwa na dobre. Ale mimo wielu inicjatyw, głównie rządowych, można czuć pewien niedosyt. Na szczęście mamy jeszcze parę miesięcy do końca jubileuszu, więc na nowe pomysły nie jest jeszcze za późno.
Natasha (Yara Shahidi) jest Jamajką, mieszka w Nowym Jorku. Ponieważ jej rodzinie grozi deportacja, dziewczyna bierze sprawy w swoje ręce. Czasu jest naprawdę mało – tylko jeden dzień, a jakże! Gdy poznaje Daniela (Charles Melton), syna koreańskich sprzedawców, ma na sobie kurtkę z tym samym hasłem, które on tego ranka nakreślił w notesie: deus ex machina. Przypadek? Bynajmniej.
Od 2002 roku, kiedy po raz pierwszy wydano „Wojnę polsko-ruską pod flagą biało-czerwoną" Doroty Masłowskiej, trochę się zmieniło. Ale tylko trochę. W adaptacji teatralnej dramaturga Mateusza Pakuły, wyreżyserowanej przez Pawła Świątka w krakowskim Teatrze im. Słowackiego, wrogowie pozostali, tyle że inni. To już nie „ruscy", ale wszyscy „obcy" – czarni czy homoseksualiści, których należy nienawidzić.
To nie jest książka. „Dziennik 29" ma co prawda sztywną, kalendarzową okładkę i grubo ponad sto stron, ale nie da się go czytać. Autorzy nazywają go „interaktywną grą książkową" i to chyba najlepiej oddaje jego zawartość. Użytkownika czekają bowiem zagadki i układanki, a nie bohaterowie, dylematy moralne czy opisy przyrody.
Krytyka literacka jest regulowana dekretami, a jakiś czas temu dekret w sprawie Weroniki Murek zapadł. Murek objawieniem jest i basta. I jeśli w jej debiutanckiej „Uprawie roślin południowych metodą Miczurina" (2015) zdarzało się autorce na kilku stronach uwieść czytelnika, wziąć go za rękę i przeprowadzić przez swoje odrealnione i kalekie światy, to w przypadku dramatów z tomu „Feinweinblein" jesteśmy kompletnie zagubieni. To, co niedomagało w debiucie, ale było amortyzowane osobliwymi...
Pięcioodcinkowy serial jest do bólu szczery, godzina po godzinie odtwarza zdarzenia, które nastąpiły po feralnej nocy 26 kwietnia 1986 roku. I podobnie jak 30 lat temu wybuch elektrowni atomowej wpłynął na psychikę mieszkańców naszego regionu, tak serialowy „Czarnobyl" działa na wyobraźnię oglądającego. Wizualizuje skalę tragedii i infekuje widza autentycznym lękiem lepiej niż niejeden dokument.
Natalia Rak, autorka murali i prac street-artowych: Jestem fanką powieści Dana Browna i Stephena Kinga. Lubię książki i magazyny popularnonaukowe oraz literaturę fantastyczną.
Przez całe lata, Wojtuś, używałem języka do opisywania świata, takie umiejętności już dziś tu nie pasują, a przecież wiesz – to była najważniejsza sprawa w moim życiu. Żeby język przylegał do obrazu jak skóra do ciała.
Kim była Pola Nireńska? Żoną legendarnego Jana Karskiego, ale przede wszystkim niezwykłą tancerką. Jej karierze przeszkodziło żydowskie pochodzenie i okrucieństwo historii XX wieku. Przypomniało ją teraz Drezno, gdzie stała się artystką.
Nie jest to może plemię najliczniejsze, ot, wszystkiego kilkadziesiąt gospodarstw, ale przecież my w Europie wspieramy mniejszości. Lud to – z wyboru – pierwotny, trudni się bowiem uprawą roli, głównie winorośli. Mówią tym samym językiem, ulubione zwroty to: długa maceracja, własne drożdże, na zdrowie. Zamieszkują południe Republiki Czeskiej, głosują, jak wszyscy chłopi, na prawicę, wiadomo, mentalne Podkarpacie. Witamy u Autentystów.
Po wielu godzinach pod ziemią udaje im się wreszcie wydostać na powierzchnię; wydrapują się z ciemności i smrodu, z podziemia do świata ludzi: – Zamknij oczy, za duży blask. Nic więcej przez długi czas nie mają sobie do powiedzenia. Ta scena z „Kanału" Andrzeja Wajdy pochodzi z innego porządku niż pozostała część filmu. Cały obraz jest o tym, co było, wpuszczeniu w kanał historii, brodzeniu po omacku w czymś, o czym świat na zewnątrz, przez wzgląd na dobry smak, woli nawet nie wiedzieć.
Są takie wydarzenia, które trzeba upamiętniać. To jest jedno z nich. Właśnie okazało się, że zgadzam się z feministkami. I to do tego nie pierwszymi lepszymi, z jakiejś Arabii Saudyjskiej czy chociaż Albanii, ale z pierwszej feministycznej ligi, bo z Francji. A jakby tego było mało, zgoda dotyczy nie jakiejś tam trzeciorzędnej kwestii, ale problemu bioetycznego. Sam nie mogę w to uwierzyć, ale tak właśnie jest.
Brak zainteresowania polityką, niewiara w to, że cokolwiek zależy od oddanego głosu, niskie wykształcenie, zmęczenie kryzysem – co sprawiło, że grubo ponad jedna trzecia uprawnionych nie wybrała się na pierwsze od dziesięcioleci częściowo wolne wybory?
Polska jest jednym z największych beneficjentów globalizacji w ostatnich 30 latach. To, że potroiliśmy PKB i płace, zdobyliśmy know-how pozwalające tworzyć konkurencyjne firmy, było możliwe dzięki otwarciu rynków i zagranicznym inwestycjom. Zahamowanie globalizacji nie jest w naszym interesie - mówi Maciej Bukowski, ekonomista.
Klęska narodowców w wyborach do Parlamentu Europejskiego może sugerować, że sprawa odszkodowania za mienie utracone przez Żydów podczas Holokaustu jest zamknięta. To oni w końcu w największym stopniu straszyli konsekwencjami amerykańskiej ustawy 447. Ale to nie takie proste. Możliwe, że to raczej ci, którzy uważają ją za próbę kolejnego – tym razem żydowskiego – rozbioru Polski, stwierdzili, że lepiej majątek naszego kraju zabezpieczy nie Konfederacja, ale PiS i Jarosław Kaczyński, który...
Bracia moi drodzy! Długo do Was nie pisałem, bo najpierw byłem na niebiesiech, później musiałem się pilnie zająć porządkami we własnej zagrodzie, a potem – tuż przed wyborami – nie chciałem zabierać głosu, by nie być posądzonym o stronniczość. Ufam, że zrozumiecie...
10 proc. Polaków ocenia swoją wiedzę na temat alternatywnych do papierosów produktów jako dużą.
"Co by Pan zrobił, gdyby Pana proboszcz i jego pomocnik okazali się być homo sapiens? Czy zmieniłby Pan wtedy parafię?"
Kempa o nagrodach: Brejza przegrał wybory, czego jeszcze chce? Gazeta Wyborcza
Rok temu rząd obiecał pełną listę ministrów i wysokich urzędników, którzy mieli oddać do Caritasu nagrody przyznane im przez premier Beatę Szydło.
Reżyser i polityk Grzegorz Braun złożył w pruszkowskiej prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Jego działanie jest o tyle niezwykłe, że jako osobę, która mogła się owego przestępstwa dopuścić, podał siebie samego.
Antonio Conte został nowym trenerem Interu Mediolan. Włoch zastąpił Luciano Spallettiego. - Oczekiwania są wielkie, ale jestem na to gotowy. Po to się urodziłem - mówi Conte.
Europosłanka KE, która zwyciężyła w trudnym dla KE okręgu, odpowiada na złośliwości partyjnego kolegi.