Gdy we wtorek wieczorem wśród dziennikarzy pojawiła się informacja, że NBP o 10 w środę organizuje konferencję prasową, niemal natychmiast pojawiło się przekonanie, że PiS – jak zwykle w takich sytuacjach – doprowadzi wkrótce do zakończenia tematu wynagrodzeń dyrektorek w NBP.