Przedstawiciele zarządu TS Wisła przekonują, że umowa z Vanną Ly i Matsem Hartlingiem nie weszła w życie, na prezesa piłkarskiej spółki powołali Rafała Wisłockiego i szukają teraz nowych inwestorów, którzy pomogą jeszcze uratować piłkarską spółkę „Białej Gwiazdy”.