Sebastian Szymański: Najważniejsze są trzy punkty i zwycięstwo. Cieszę się z wygranej drużyny, a nie z tego, że zanotowałem asystę. Punkt w klasyfikacji kanadyjskiej nie jest dla mnie tak bardzo istotny. Czasami możemy mieć niską skuteczność strzałów. W efekcie i tak liczy się końcowy wynik. Nie dopuszczaliśmy Piasta do żadnych sytuacji. Graliśmy swój futbol, nikt nie zlekceważył naszego przeciwnika, co też było bardzo ważne.