Na Podkarpaciu w niedzielę rano przejezdne były wszystkie drogi wojewódzkie i krajowe. "Miejscami leży zajeżdżony śnieg i błoto pośniegowe. Lokalnie jest też ślisko" - powiedział dyżurny Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie Arkadiusz Krawiec. W Bieszczadach leży nawet pół metra śniegu.