Urzędniczka kierująca gabinetem prezesa NBP, o której były szef KNF mówił, że "reklamowała rajstopy", zasiada też w radzie nadzorczej Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Tymczasem Bank Światowy obala wersję NBP o okolicznościach zatrudnienia Kacpra Kamińskiego, syna koordynatora służb specjalnych.