Co by tu jeszcze zniszczyć? Szmaciarze ciągle nie mają dość.
1. Szef FIFA chciałby przyśpieszyć powiększanie ilości zespołów do 48 na mundialu i wprowadzić rewolucję już od MŚ w Katarze w 2022 roku. Przy takiej liczbie drużyn podzielone byłoby one na szesnaście grup po trzy ekipy. Z każdej do kolejnej fazy awansowałyby dwie najlepsze reprezentacje. Wydaje się, że wprowadzenie takich zmian będzie niemożliwe od przyszłego mundialu. Przypomnijmy, że z racji warunków klimatycznych odbędzie się on w dniach 21 listopada - 18 grudnia.
Co więcej Infantino ma jeszcze jedną ideę. Włoch chce, aby już w fazie grupowej o remisowych meczach rozstrzygały rzuty karne. Wygrani po serii jedenastek dostawaliby dwa punkty, przegrani punkt, czyli schemat podobny jak w pięciosetowych meczach siatkarskich.
2. Szokujące informacje "Der Spiegel": jak wynika ze śledztwa dziennikarzy niemieckiego tygodnika, szef FIFA Gianni Infantino miał jeszcze jako działacz UEFA pomagać Manchesterowi City oraz PSG w obchodzeniu reguł Finansowego Fair Play. 2 maja 2014 roku o godz. 23:50 Gianni Infantino, ówczesny sekretarz generalny UEFA, wysłał wiadomość e-mail do Khaldoona Al Mubaraka - prezesa Manchesteru City. Jak wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez "Der Spiegel" Infantino miał uspokajać Al Mubaraka i zapewniać, że angielski klub nie poniesie konsekwencji za nieprzestrzeganie zasad Finansowego Fair Play.
- Wszystko zostaje między nami, jest to ściśle tajne. Ale możesz mi zaufać. Bądźmy pozytywni! - takimi słowami Infantino miał zakończyć wiadomość do jednego z najbardziej wpływowych ludzi klubowej piłki.
3. Już w listopadzie 11 czołowych europejskich klubów ma podpisać list intencyjny przed powstaniem Superligi, której start planowany jest na 2021 rok. Oznaczałoby to rewolucję w piłce nożnej. Der Spiegel opublikował informacje zdobyte przez Football Leaks ujawniające plany piłkarskiej rewolucji. Na jej czele miałby stać Bayern Monachium, który miałby opuścić Bundesligę i grać wyłącznie w Superlidze. Ponadto Niemcy chcą też końca Ligi Mistrzów (przynajmniej w obecnym formacie) oraz uniemożliwienia gry swoich swoich zawodników dla reprezentacji narodowych. Nowe rozgrywki, planowane na 2021 roku miałyby być Superligą, w której startowałyby Real Madryt, FC Barcelona, Manchester United, Chelsea Londyn, Arsenal Londyn, FC Liverpool, Manchester City, Paris St. Germain, Juventus Turyn, AC Milan i Bayern Monachium. Gościnnie mogłyby wystartować również Atletico Madryt, Borussia Dortmund, Olympique Marsylia, Inter Mediolan i AS Roma. Do ligi miałyby dołączyć jeszcze dwa kolejne zespoły. Jedenastu stałych członków ligi nie mogłoby z niej spaść.
My do salonu (Real, Bayern, Juventus), wy do przedpokoju (Benfica, Ajax, Anderlecht) a oni do kibla (Crvena Zvezda, BATE, Legia)!