Zwycięstwo 4: 0 nad Burnley okazało się najbardziej obfitym zwycięstwem Maurizio Sarriego w Chelsea a zarazem przedłużyło passę bez porażki do 14 spotkań.
Nie wiem czy był to nasz najbardziej kompletny występ w tym sezonie. Mieliśmy kłopoty przez pierwsze 10 minut. Gospodarze zaczęli mecz bardzo dobrze, bardzo agresywnie, weszli na naszą połowę i mieliśmy kłopoty.
W odpowiedzi bardzo szybko zaczęliśmy przesuwać piłkę a nasza przewaga była już tego konsekwencją. Drugą połowę meczu zagraliśmy lepiej niż w innych spotkaniach. Broniliśmy się lepiej niż w ostatnich trzech meczach, z wyjątkiem pierwszych 10 minut, tak więc: było bardzo dobrze, bardzo dobrze - mówił Maurizio Sarri.
Dzisiaj Alvaro zagrał dobrze, szedł do piłki, gdy było to konieczne i wchodził w pole karne kiedy było to konieczne. Zagrał bardzo dobry mecz, pewnie mógł strzelić więcej bo miał trzy lub cztery szanse na gola, ale ta bramka była bardzo dobra. Ostatnie trzy lub cztery mecze mogą być dla niego dobrym początkiem.
Po golu otwarcia Moraty kolejnego zdobył Barkley.
Barkley radzi sobie bardzo dobrze, mocno poprawił grę w fazie defensywnej. Wygląda lepiej pod kątem fizycznym, a przecież poprzedni sezon spędził na leczeniu poważnej kontuzji. Z technicznego punktu widzenia best bardzo dobrym zawodnikiem, myślę że kompletnym piłkarzem.
W spotkaniu zabrakło Edena Hazarda.
Chcę Hazarda w każdym meczu. Mamy wielu świetnych piłkarzy, ale Hazard to coś innego. Cieszę się, że zespół był w stanie zdobyć siedem bramek w dwóch meczach bez udziału Edena, to bardzo dobry znak, chce jednak aby jak najszybciej wrócił. Nie wiem, czy będzie obecny w środę, ale mam nadzieję, że zobaczymy go w niedzielę.