FC Barcelona zmasakrowała Real Madryt na Camp Nou, pakując gościom aż 5 goli i tracąc przy tym tylko jedną bramkę. Trzy trafienia dla zwycięzców zaliczył Luis Suarez, który pokazał, że istnieje życie bez Lionela Messiego. Julen Lopetegui może już chyba pakować manatki...