Ta zbrodnia wstrząsnęła cała Austrią. Rok temu w domu dwójki Polaków Moniki Z. (27 l.) i Waldemara O. (31 l.) znaleziono niemowlaka w stanie agonalnym. Mały Maks miał roztrzaskaną głowę. Zmarł w szpitalu. Rodzice dziecka trafili do aresztu, a potem zostali skazani. Ale wyrodna matka za kraty iść nie chciała i . uciekła do Polski. Zatrzymano ją pod Lublinem.