Kepa Arrizabalaga wierzy, że udany początek sezonu Chelsea może nadać ton reszcie rozgrywek. Kupiony latem bramkarz podkreśla, że jego zespół ma szansę być coraz lepszy.
Jestem naprawdę bardzo zadowolony z tego, jak mają się sprawy - mam w życiu wiele zmian, nowy kraj, nowy zespół, miasto, w którym mieszkam, ale każda z nich jest pozytywna. Z punktu widzenia sportowego to był naprawdę udany początek i dla mnie i dla zespołu. Najważniejsze, że nie tracimy zbyt wielu punktów - mówi 24-latek.
Początek rozgrywek jest zawsze bardzo ważny, tym bardziej, gdy w klubie nastąpiły zmiany. Wielu piłkarzy w tym czasie dopiero się dociera, poznaje jeden drugiego po to, aby później wszystko grało jak w jednej maszynie.
Już za kilka godzin Kepa po raz pierwszy będzie miał okazje zmierzyć się z Manchesterem United.
Jeśli można coś o nas powiedzieć to to, że wyglądamy bardziej komfortowo mając piłkę przy nodze niż United. Być może dziś Manchester United przyjmie taktykę cofnięcia się do tyłu i wyczekiwania na nasze ataki po to, aby pokazać kontry, w których są bardzo niebezpieczni.
Jesteśmy świadomi tego, jak grają, szczegółowo to analizowaliśmy w ostatnich dniach. Mam nadzieję, że uda nam się sprawić im problemy.