– To był wspaniały i lubiany człowiek – tak Johna McNamarę wspominają bliscy i przyjaciele. Są zszokowani tym, co spotkało 67-latka. Mężczyzna wyszedł z psami na spacer i już z niego nie wrócił. Ciało Brytyjczyka odnaleziono na polu niedaleko jego domu w Forest Row. Wszystko wskazuje na to, że został stratowany przez krowy. Żona mężczyzny wyznała, że mąż całe życie się ich bał.