Zamiast chodzić do szkoły i bawić się z kolegami mały Michałek (10 l.), syn policjantki z Białej Podlaskiej (woj. lubelskie) spędza większość czasu w szpitalu. Chłopiec cierpi na aplazję szpiku kostnego i żeby żyć musi przejść przeszczep. Ale zanim uda się znaleźć dawcę Michał co drugi dzień przechodzi transfuzję krwi. A tej zaczyna brakować. Dlatego policjanci z Lubelszczyzny organizują zbiórkę tego najcenniejszego daru.