Nie wyglądało to dobrze, ale na szczęście teraz wszystko jest już jasne. Podczas środowego spotkania na San Paolo w Neapolu pomocnik Liverpoolu Naby Keita niespodziewanie usiadł na murawie. Była 19. minuta. Zawodnik opuścił boisko na noszach. W czwartek napłynęły dobre wiadomości.