Po wyeliminowaniu Amerykanów w półfinale mistrzostw świata 3:2 polscy siatkarze nie mieli dużo czasu na szaloną radość. Paweł Zatorski powiedział po meczu, że "trener od razu wylał kubeł zimnej wody na zespół", bo został jeszcze jeden najważniejszy mecz, ale libero"Biało-Czerwonych" zapewnił, że drużyna ma możliwości, by postawić się w finale Brazylii.