Danny Higginbotham stwierdził, że Eden Hazard już jest jednym z najlepszych, ale to wciąż nie jest jego szczyt formy.
Hazard miał ogromny wpływ na zwycięstwo z Liverpoolem w pucharowym meczu, który odbył się w środę na Anfield Road. Wszedł na boisko w drugiej połowie, kiedy jego drużyna przegrywała 1:0 i najpierw odegrał istotną rolę przy wyrównującej bramce Emersona Palmieri, a potem popisał się cudownym rajdem zdobywając zwycięską bramkę i zapewniając swojej drużynie awans do kolejnej rundy.Belg ma już pięć bramek i dwie asysty w tym sezonie Premier League.
On jest graczem, który każdego dnia staje się lepszy.Nie sądzę, by to był jego szczyt formy, stać go na jeszcze więcej.Ma potencjał na zdobycie conajmniej 20 bramek w lidze.Jego gol przeciwko Liverpoolowi był niewiarygodny.
Myślę, że to, co widzieliśmy przy okazji tej bramki idealnie ukazuje dlaczego jest tak genialnym zawodnikiem: siła, determinacja, szybkość. Jest po prostu świetny.
W dodatku jest jednym z tych zawodników, którzy nie przestają się rozwijać. Chelsea jest w tym sezonie znaczniej bardziej ofensywne dzięki strategii Maurizio Sarriego i Higginbotham wierzy, że ma to korzystny wpływ na Edena Hazarda. Sposób, w jaki Sarri chce grać, czyli bronienie się 3 lub 4 zawodnikami i atakowanie sześcioma sprawdza się.
Z tego powodu więcej graczy rusza do przodu, co daje przestrzeń do gry Hazardowi.Kiedy dostaje piłkę ma więcej miejsca, żeby coś z nią zrobić.On robi wielką różnicę dla zespołu.Kiedy wszedł na boisko w meczu z Liverpoolem, nie tylko zdobył bramkę, ale też znacznie wpłynął na grę zespołu, uwolnił przestrzeń dla innych zawodników Chelsea.
Oglądając ten mecz, widziałem u The Reds strach w oczach, po wejściu Edena Hazarda. Zawodnicy Liverpoolu zostali wycofani do defensywy, dzięki temu Cesc Fabregas miał więcej czasu i miejsca na rozgrywanie piłki, a Chelsea odzyskała kontrolę nad meczem.
