Problem z wypowiedzią Pana Prezydenta w Leżajsku (o Unii Europejskiej jako "wyimaginowanej wspólnocie") jest taki, że Andrzej Duda lekceważy w niej (uważa za nieistniejący) wymiar aksjologiczny UE dokładnie w momencie, kiedy Unia toczy z Polską spór - właśnie w imię wspólnych europejskich wartości.