Sędziowie z Koszalina, którzy wydawali wyroki na lokalnych złodziei nie podejrzewali, że sami także są okradani i to przez koleżankę z pracy! Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że księgowa zarządzająca kasą zapomogowo – pożyczkową zgarnęła z niej niemal 300 tysięcy złotych