Czwartek był kolejnym dniem procesu Piotra T. Były doradca polityków jest oskarżony o posiadanie w celu udostępniania pornografii z udziałem dzieci. Z USA złożyć zeznania przyjechała jego żona. - Nasz dom był jak hotel, hasło do wi-fi wisiało na lodówce - powiedziała Marzena T.