Pasażerowie lotu z Newark w stanie New Jersey do Glasgow w Szkocji byli zaskoczeni, kiedy zobaczyli dziwne zachowanie kapitana. Mężczyzna zdjął w toalecie mundur, założył codzienne ubranie i poszedł spać na siedzeniu w pierwszej klasie. Kiedy upłynęło półtorej godziny, wstał i wrócił do kabiny. Widok śpiącego pilota wywołał u pasażerów obawy o bezpieczeństwo.