Pistolet leży w dłoni dobrze. Wygina się leniwie jak przewrócona litera »L« czy arabskie »lam«. Jest ciężki, ale poręczny. Czuje się w nim siłę, gotowość do działania (...) Lufa, nabrzmiała na końcu, zieje pustką, pachnie prochem, grzmotem i śmiercią, kształtem zaś przypomina hebrajskie »waw«. Gdy za nią chwycisz, rękojeść staje się groźną maczugą, z łatwością miażdżącą ścięgna i kości".