Kierowca ukraińskiego autobusu, który wiózł 43 pasażerów źle skręcił, a potem cofał na zatłoczonej autostradzie A4. Gdy policjanci z Krakowa zatrzymali go po 100 metrach niebezpiecznej jazdy, wyjaśnił, że przymierzał się do jechania tyłem jeszcze przez kilometr. Za złamanie przepisów kierowca zapłacił 500 zł mandatu.