Niespełna roczna Gianna była śmiertelnie chora. Diagnoza - nowotwór mózgu. Lekarze dawali jej maksymalnie kilka tygodni życia. Rodzice nie chcieli się poddać. Szukali pomocy w kościele i u innych lekarzy, zaciągali dodatkowe opinie. Aż w pewnym momencie ich miasto odwiedził papież Franciszek i ucałował dziewczynkę. Od tego dnia wszystko się zmieniło. Zobaczcie tę niesamowitą historię.