Obrósł już legendą na miarę potwora z Loch Ness. Gigantyczny pyton tygrysi, którego od początku lipca wszystkie służby szukają nad Wisłą, nadal pozostaje na wolności. Kiedy wszyscy zaczęli już o nim zapominać sugerując, że ktoś go po prostu wymyślił, pojawiły się nowe fakty. Fundacja Animal Rescue Polska poinformowała, że prawdopodobnie udało się ustalić właściciela 6-metrowego węża.